piątek, 29 grudnia 2017

Trochę o eko

Witajcie witajcie ;)

Przeglądając blogi natykam się co jakiś czas na emocjonalne wpisy o tym, iz jakiś kosmetyk jest rzekomo wegański, choć w rzeczywistości nie jest, czy też, że producent wciska nam kit, jeżeli chodzi o skład. Te same osoby promują się jako żyjące w zgodzie z naturą, zdrowo, pięknie i w ogóle bardzo, bardzo świadomie. Mimo, iż sama mam wrażenie, iż świadomość ta kończy się na innym, modniejszym modelu konsumpcji. Nie mam nic do wpisów, w których ktoś rozlicza producenta z tego, co ten deklaruje. Szkoda tylko, że jest to tak ograniczone, bo mówiąc o zdrowiu nikt nie ma na myśli środowiska. Bardzo, bardzo bym chciała, żeby takie rozliczanie dotyczyło wszystkich aspektów produkcji, zwłaszcza w przypadku firm wciskających kity o naturalnym składzie, bio eko przyjaznych produktach, ciuchach, what ever, z blogami włącznie. Super, gdybyśmy zaczęli rozliczać nie tylko ze składów (a to jak widać na przestrzeni lat potrafiło zdziałać cuda), ale i z opakowań, ilości generowanych śmieci i zanieczyszczeń. Zamiast jęczeć o tym, jak to jakaś firma nie jest wegańska czy ma nieodpowiednie podejście do klienta, po prostu zacznijmy głosować portfelem. I zacznijmy oceniać ekologię - czy opakowanie jest ekologiczne, czy to kolejny plastikowy badziew, który mimo, że eko, jest kolejnym śmieciem.  Czy serio do zapakowania zwykłego mydła potrzebny jest plastik, skoro wystarczyłby papier. Ludzie zachlysnęłi się produktami bio i eko nie widząc jednocześnie, że jest to tylko kolejna forma bezrefleksyjnej konsumpcji pod płaszczykiem modnej ideologii. Nie chodzi o to, żeby nie kupować, ale żeby głosować. I głosować nie poprzez kupowanie mega drogich produktów, których ceny są nieraz według mnie kosmiczne, a poprzez rozliczanie producentów z tego, co oferują obecnie. Nie jesteśmy bezradni i rynek reaguje na tendencje konsumentów nawet, jeżeli większości z nich lepiej udawać, że jest inaczej.

2 komentarze:

  1. Masz rację, ze składami jest wyraźny krok do przodu i miejmy nadzieję, że z opakowaniami będzie podobnie. Chociaż mam wrażenie, że to stoi w miejscu albo się cofa - np. w wielu supermarketach do niedawna nie było plastikowych toreb lub były płatne, a teraz znów wróciły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale naprawdę uważam, że to zależy od nas. Gdyby kobiety nie zaczęły szukać naturalnych, dobrych skłądowo kosmetyków, producnci nadal wciskaliby nam chemię i mamili "cudownymi właściwościami". Tak samo jest z opakowaniami - dopóki nie zaczniemy z tego rozliczać, nikomu nie będzie się chciało zmieniać opakowań na bardziej przyjazne środowisku ;)

      Usuń